Monolog wewnętrzny artysty sprzątającego


Monolog wewnętrzny artysty sprzątającego
/ dla kabaretu Bocian w Chicago /

Prawie każdej niedzieli mam randkę z Adelą
szukam u niej natchnienia ...pod chłodną pościelą
natomiast co sobotę mam spotkanie z Kocią
od niej muszę uciekać zawsze przed północą
i gdy goście opuszczą już sale bankietu
...to tam sprzątam do rana... jako „król” parkietu
dzień za krótki, noc krótka, wstaje świtu zorza
a podłogi w tych salach ... rozległe jak morza
dzień za krótki , noc krótka, samochód za mały
żeby wozić nim wszystko... co by się przydało
by zamienić się w „gościa” i wejść w inną skórę
i jechać do Agaty na ...„rezydenturę”
bo państwo wyjechali... gdzie sprząta Agata
będzie kąpiel w „dżakuzi” no i wolna chata
jest tam basen i ogród , jarda na pół akra
brakuje tylko koni, no może i fiakra
... gdy tak tam sobie leżę
to próbuję liczyć
nie starczy mi na wszystko
w Polsce dwoje dzieci
alimenty...
a dolar ...on na łeb wciąż leci
płacę rent i świadczenia... i spłata kredytu
i haruję za grosze do bladego świtu
tyle tylko mojego , to czas pod prysznicem
gdzie odnawiam sumienie, jak starą gaśnicę
i łapię trzeci oddech, bo pierwszy straciłem
a matka moich dzieci pisze do mnie z Polski
że one tam dziczeją bez swego tatusia
...kochana, przyjedź, zobacz, to nie usia, siusia
tu ciągle jest robota, sen na trzy godziny
a jeśli ci donoszą , że są i dziewczyny
to lekko przesadzają
przyjedź i sama zobacz coście narobili
licząc tego dolara dwa złote od sztuki
to z pewnością wymyślił jakiś gość półgłupi
gdyby go tak policzyć ... jak kiedyś bywało
to by ci moja droga miodu nie zbywało
a tak to zęby w ścianę
przyjedź i sama zobacz, jak trudno zarobić
jak trudno jest odłożyć przy tylu pokusach
ja nie Szymon ze słupa, lecz dzielny Sarmata
któremu Lech „dał” klucze do tej części świata
...my tylko w swoim kraju to są wielkie pany
a u obcych to chętnie nawet... zamiatamy
....
w radio to tutaj mówią, że Polska jest słaba
że to jej Iran grozi , Korea zagraża
podobno trzeba kupić teraz Patrioty
by strzegły od irańskich kul strzelanych w płoty
.....
jak widzisz nie jest lekko
z daleka od kraju
wy tam w Polsce żyjecie według ...obyczaju
majątek oddaliście , niech się martwią inni
a Polak bez majątku ... aniołek niewinny
on kupuje na kredyt, tak jak chłop samogon
...czyżby Polak tak zgłupiał, że zje własny ogon
.....
mam do ciebie pretensje , o to , że zaspałaś
gdy dzielili tę Polskę , to ty zapomniałaś
że kto pierwszy ten lepszy
... żebyś wzięła co nasze , tak jak inni brali
gdy ja tu pracowałem ...
to byśmy się śmiali
i świat cały zwiedzali luksusowym statkiem
a nie czekali renty ... z podwójnym podatkiem
....
na dzisiaj muszę kończyć, bo się nie wyrobię
dzień za krótki, noc krótka, czas ciągle ucieka
za chwilę wrócą państwo... więc Agata czeka
bym opuścił jej „pałac” i wrócił na ziemię

...czy ja jeszcze mam ziemię ?... jakie moje plemię ?

www.wojciechborkowski.com

drukuj Wersja do druku