Składanka... o złych zamiarach


Piosenka o złych zamiarach


Gdy leżę plackiem i nie gadam
to myślę ... jaki ja mam zamiar ?
chociaż nic złego nie zrobiłem
to przecież niecne sny wciąż śniłem
życzyłem wrogom też przegranej
a nawet klęski , tak... na amen
jednemu panu tam na topie
obiecywałem, że dokopię
lecz teraz boję się jak tchórz
że mnie „za zamiar” wsadzą już
przychodzi kryska na matyska
na tych co mają złe nazwiska
jakbym nazywał się Ibrahim
to bym za kratki już dziś trafił
bo „zamiar” ma znów swoją cenę
a neokonów ja nie zmienię
metoda stara, dobrze znana
rzucić mieszczuchów na kolana
władzy dziękować wiecznie trzeba
że nie mieszkamy już na drzewach
kto z różnych ras jest poskładany
ten będzie ... inwigilowany
a na autora tej składanki
to również znajdą sie kajdanki


Sierpień 2006 Wojciech K.Borkowski







drukuj Wersja do druku