Kabaret jakiego nie znał Świat


Kabaret jakiego nie znał Świat


W piątek dnia 26 września w DiDi Banquet Hall odbędzie się przedstawienie kabaretu Bocian z Chicago w którym wybitni aktorzy tego niezwykłego kabaretu przedstawiają twórczość zupełnie zwykłego człowieka jakim jestem ja, wasz felietonista. Bocian w Chicago mógłby się nazywać The Bocian , tak jak The Beatles, a jednak nazywa się Bocian, tak jak to ustanowił Bogdan Łańko. Nie będę się rozwodził nad niezwykłością istnienia kabaretu Bocian, która jest wynikiem cudu, tak jak wszystkie artystyczne wydarzenia istotne dla świata. Jeżeli Bociana chicagowskiego nie można porównać go do kabaretów paryskich z epoki Toulouse-Lautreca, to tylko dlatego, że Janka Ścieszko, bocianowa kostiumolog, nie przedstawiła światu swoich plakatów poświęconych Bocianowi. Do braku porównywalnej popularności przyczynił sie również brak zdeprawowanych milionerów, wspierających kabaret w czasach Lautreca, a pogrążył Bociana urzędniczy zakaz palenia w miejscach publicznych. Czy ktoś widział wybitnego artystę wychodzącego z kabaretu na ulicę, aby zapalić ulubionego papierosa?
Brak ekscesów obyczajowych oddzielił również kabaret od tak koniecznej aury medialnej sensacji. Kabaret zepchnięty na pobocze obowiazującej obecnie „estetyki” kochających inaczej, pozostał kabaretem literackim, co w czasach powszechnie popełnianych błędów ortograficznych uczyniło z kabaretu miejsce tak elitarne, że media zaczęły nawet odczuwać brak słów, więc unikały spotkań z artystami.
Dopisywali tylko stali wypróbowani przyjaciele. Wszystko, a więc także prawdziwy kryzys ekonomiczny jest również przed Bocianem. Pozostaje mu jednak próba dołączenia do obowiązująch „tryndów”, co da kabaretowi szanse na wpisanie się w awangardę przemian obyczajowych zapowiadanych w XXI wieku.
Pomysłodawcami, a więc ojcem i matką kabaretu są Ewa Milde i Bogdan Łańko. Muzykę tworzy i wykonuje Janusz Pliwko, aktorem szczególnie o mnie pamiętającym jest Wojciech Malec, a Zbyszek Bernolak postacią wprost z paryskiej Olimpii. Nasz doktor Krzysztof Kubik jest tenorem i ulubieńcem publiczności, a wschodzacą gwiazdą kabaretowej piosenki jest obecnie Alicja Szymankiewicz, która być może pojawi się na tym przedstawieniu, a może nie. Przez ostatnie dziesięć lat wielu wybitnych aktorów i muzyków występowało na deskach kabaretu Bocian. Występowała również Bożena Jankowska, nasz Dziennikowy łącznik.
Kto przychodził na przedstawienia kabaretu, to ich zna . Kto zaniedbywał się w tym obowiązku to może nadrobić zaległości i zacząć przychodzić od nowego sezonu. A nie będzie to łatwy sezon dla kabaretu Bocian, ponieważ politycy stworzyli na naszej pięknej planecie taki kabaret, że trudno będzie im dotrzymać kroku w wygłupach jakie proponują nam na codzień.
Jak donosi PAP : „perturbacje na największych światowych giełdach, zwłaszcza na Wall Street, oznaczają trwałe zmiany natury geopolitcznej i finansowej– ocenił komentator biznesowego dodatku tygodnika „The Observer”Richard Wachman. Za symboliczne wydarzenie uznaje on to, że chińska rządowa agencja China Investment Corporation bliska jest przejecia 49 proc. amerykańskiego udziału banku Morgan Stanley, obok samodzielnego banku inwestycyjnego Goldman Sachs, jedynego już na Wall Street.” – koniec cytatu.
Co z tego wynika ? Rzecz bardzo prosta, gdyby Polska nie uległa towarzyszowi Balcerowiczowi , który jako były komunista wprowadził w Polsce kapitalizm, to w Polsce byłby dalej komunizm , a więc wraz z Chinami byśmy obecnie „kapitalizowali” Wall Street, a nie żebrali o kredyty u pośredników, którzy muszą je pożyczać u Chińczyków.
Jeżeli ktoś nie zrozumiał tego „prostego” wywodu, to zapraszamy do kabaretu, gdyż tylko tam aktorzy i widzowie rozumieją i bawią się „qui pro quo”, a ten rodzaj zabawy od pewnego czasu obowiązuje na Wall Street. Komuniści okazali się lepszymi kapitalistami od kapitalistów,
a fałszywi kapitaliści naciągaczami podatników na pożyczki ratującymi ich od bankructwa.
Miejmy jednak nadzieję, że obecna ekipa „ekonomistów kabaretowych”, którzy uprawiają polityczny „kabaret globalny” odda władzę normalnym ludziom, a nawiedzeni misją politycy przyznają się bez lustracji w IPN-ie ,
że tak naprawdę to oni chcieli być aktorami, tylko nie dostali sie do szkoły aktorskiej ze względu na brak talentu.
Do zobaczenia w kabarecie The Bocian.

23 września 2008
www.wojciechborkowski.com


drukuj Wersja do druku