Piosenka : "Władza po polsku"
                Piosenka kabaretowa pt: " Władza po polsku "
Ref: Władza po polsku 
        Władza po polsku
        ...to jest celebra bardzo swojska
        Urzędnik bytem znów samozwańczym
        jak bankier zagra ...tak Władza tańczy  
        i wszystkich mierzy własną miarą
        kłamstwa się stają... Władzy wiarą 
        słabych poniża , 
        a silnym się kłania  
        taka jest Władzy polska odmiana ?  
-------------------------------------------
U zbiegu ulic dwóch męczenników 
elity ćwiczą się w szkole uników
...jak się unika przykrych podatków
...jak siebie związać z poselską ławką 
...jak być pielgrzymem... będąc niewiernym
...jak zgrywać wieszcza... będąc odźwiernym
to stara szkoła polskiej elity
Czy paw narodów znów w ciemię bity  ? 
 --------------------------------------------------------  
U zbiegu ulic dwóch mandarynów
stał dom handlowy dwóch anonimów
na półkach stały chińskie towary
a kredyt dawał przyjaciel stary
lichwiarski procent do dla nas fraszka
my się nie boim nawet Niemiaszka
jak przepuścimy majątek cały
będziemy mieszkać w wozie Drzymały 
-----------------------------------------------------
U zbiegu ulic dwóch bohaterów
można dziś wstąpić do szwoleżerów
nie ma naboru ...to zawodówka
no i na chętnych czeka łapówka
będzie się można żenić ze sobą
kapral dziś żoną ... sierżanta z brodą
żołnierz jak zawsze na śmierć gotowy
a po żołnierzach... nie będzie wdowy
-------------------------------------------------------
U zbiegu ulic dwóch działaczy
mieszkał wódz Nikoś właściciel daczy
i na polance tuż obok grilla
głosił wszem wobec :  życie to chwila  
głoszenia głupot miał on potrzebę 
kumpli swych zgubił i wpędził w biedę
na gruzach stoczni , którą zmarnował 
ludzi ze stali  on balsamował
---------------------------------------------------
U zbiegu ulic dwóch poetów
można oglądać zbieracza petów
jest nim artysta ...unijny piewca
natchniony bloger ...zarodek wieszcza
spala w tych petach swe wątpliwości
i choć miał szczęście w wolnej miłości
to jednak wolność nie poszła w parze
z kasą ....co wzięły czerwone twarze
------------------------------------------------------
epilog : U zbiegu alej  Solidarności
              tej starej daty i ...tej daty nowej
              mieszka czytelnik tych niedorzeczności
              które nam życie dostarcza z mozołem
              Władza nie zmienia się ani na jotę
              ta sama była przed wojną ...po wojnie
              tylko te czasy są ...tak jakby nowe
              i nad biednymi nie ma już litości                   
2010  
Wojciech K.Borkowski  
        
 Wersja do druku