Ekonomia do tablicy !!!


Ekonomia do tablicy !

W czasach prehistorycznych , przed transformacją , kiedy studenci chodzili na wykłady ekonomii politycznej socjalizmu, wykłady prowadził dawny towarzysz, a obecny profesor ekonomii Leszek Balcerowicz. Obecnie pan profesor jest lokalnym autorytetem polskiej odmiany ekonomii kapitalizmu, która jest schizmą scientystów z byłej PZPR, a jej cechą charakterystyczną jest pozbywanie się narodowej własności na rzecz kapitału obcego. To własnie za czasów prezesury w NBP Gronkiewicz –Waltz i Leszka Balcerowicza banki polskie w 80 % przeszły pod kontrolę obcego kapitału. Dlaczego o tym przypominam ? Dramat jaki przeszła polska ekonomia jest daleko poważniejszy od objawów zwykłej grypy w jaką wpadła ekonomia amerykańska.
Aby uzyskać w Stanach podobne efekty, jakie w Polsce wprowadzili
majsterkowicze od terapii szokowej prof. Sachs i tow.Balcerowicz, to trzeba trochę poczekać. Do sprzedania pozostaje 80 % banków oraz prawie cały przemysł ciężki i energetyczny.
Na razie się o tym nie mówi i nikt nie proponuje iść drogą profesora Balcerowicza. Gdyby sobie przypomniano tego „wybitnego” reformatora i skorzystano z jego rad, to sukces byłby zbliżony do efektów jakie uzyskano w Polsce. Po latach, zapomniano nawet, że tak go chwalono kiedy totalnie wyprzedawano Polskę .
W Stanach zaproponowano zupełnie odmienną metodę wychodzenia z kryzysu finansowego, postanowiono obciążyć podatnika długami bankowców. Tak to się buduje nowe, neokonserwatywne zasady, w których „bank jest od robienia długów”, a „podatnik od pożycznia bankowi”. Szkoda, że podobnej metody nie zastosowano w Polsce w okresie transformacji ustrojowej. W Polsce też można było pożyczyć od podatnika skromniejszą sumę kilkadziesięciu miliardów dolarów i zacząć budować nowy ekonomiczny ład. Nie było tam jednak geniuszy w stylu neokonserwatywnym.
Profesor Balcerowicz przypomniał jednak sam o sobie, udzielając „Gazecie Wyborczej” długiego wywiadu. Możemy tam posłuchać klasycznej mowy trawy przeplatanej kilkoma profesjonalnymi terminami. Nie znajdziecie tam nawet próby poszukiwania rzeczywistych przyczyn kryzysu. Same frazesy i ślizganie się między problemami jak w slalomie gigancie. Przystępując do lektury tego wywiadu oczekiwałem , że to jest wywiad z profesorem ekonomi , a nie z „felietonistą” Gazety Wyborczej.
W Polsce zreformowanej , „profesorowie medialni” reprezentują obecnie zupełnie nową dyscyplinę naukową. Profesor Jan Winiecki w TVN 24, winą za kryzys obciąża przeciętnego Amerykanina, który nie potrafi ocenić własnych możliwości finansowych i zapożycza się w takim stopniu, że nie może spłacać zaciągniętego kredytu. Aby sobie pogadać w TVN 24 można pleść i takie androny.
A za tym wielkim oceanem, czyli w Polsce , rozpoczyna się sezon ogórkowy pełen niezwykłych zjawisk. Rząd PO-PSL ustanowił kuratora nad Polskim Związkiem Piłki Nożnej , zawieszając jego zarząd. Te decyzje rządu nie zostało uznane i zaakceptowane przez europejskie i światowe władze zawodowej piłki nożnej. Konsekwencjami takiego postępowania rządu premiera Tuska może być wyeliminowanie Polski z rozgrywek międzynarodowych , a więc również z organizacji Euro 2012. Zabawa zaczyna być bardzo interesująca. Próba takiego działania była już wcześniej przeprowadzona, ale bez pożądanego skutku.
Jaki może być obecnie cel tych „eksperymentów” ? Celów jest kilka. Jednym z nich jest próba zmiany zarządu PZPN, ale może być to też próba poszukiwania pretekstu do rezygnacji z organizowania Euro 2012. Najlepiej znaleźć taki powód, aby ta rezygnacja została wymuszana przez innych. Rząd premiera Tuska zasłynął już z braku organizacyjnych zdolności i być może boi się kompromitacji z powodu własnej nieudolności? Ten rząd potrafi tylko bawić publiczność przed telewizorami. Właśnie rozpoczęto nową zabawę medialną z PZPN-em. Tak to się właśnie robi „igrzyska” medialne. Zamiast budować drogi i stadiony bawimy się przed telewizorami ogladając „show” ministra Drzewieckiego.

2 października 2008
www.wojciechborkowski.com